W ostatnich tygodniach naukowcy z Centrum Zdrowia w Trizopolis odwiedzili okoliczne miejscowości w celu pobrania krwi dla osób potrzebujących. Próbki są badane pod kątem obecności wirusów w organizmach. Tym razem trafiono na nową formę realiozy, która dotychczas nie była znana.

Środowiska naukowe różnych mikronacji od lat się głowią nad tym wirusem, jednak nikt nigdy nie odkrył leku. Możliwe, że wcześniejsze eksperymenty i próby zwalczania są przyczyną pojawienia się nowej odmiany. Musimy się dokładniej przyjrzeć DNA by móc to skomentować szerzej, ale już teraz widać, że większa część społeczeństwa jest zarażona. Paraliżuje on nie tylko świadomość na określony czas, ale nie ustaje i powoduje uczucie wypalenia, co w konsekwencji może doprowadzać do apatii i v-śmierci.
Dr. Ha-eun Kang z Centrum Zdrowia w Trizopolis
Naukowcy zaliczają wiele objawów, w tym:
- agresja (chęć ataku),
- zwiększona chciwość,
- niska produktywność,
- nadpobudliwość,
- egocentryzm
Nie należy lekceważyć tych objawów i już teraz zacząć pracować nad tym, by można było uratować znaczną część populacji, której grozi wymarcie.
Wskazane jest spokojne podejście do sprawy. Nie należy się zrywać do walki z wirusem. Badania potwierdziły, że osoby nadpobudliwe mają większą skłonność do przyjęcia innych objawów i w ostateczności może to się źle skończyć nie tylko osobie ale i innym, z którymi ma styczność.
Prof. Lucas Hernandez, niezależny wirusolog z Instytutu Wirusologii w Meridzie